Szanowni Obywatele Konfederacji Amicitia,
Jako, że Konfederacja upadła rezygnuję ze stanowiska. Nie mam zamiaru zajmować się tworem upadłym, bez przyszłości. Mimo wszystko pragnę podziękować wszystkim za zaangażowanie w tworzenie Konfederacji. Chciałbym tu wymienić przede wszystkim Ludwika Tomowicia, Piotra Pawła I, Sheldona Anszlusa Lovelaca i Iwana Pietrowa.
Mam nadzieję, że okres trwania naszego sojuszu nie będzie kompletnie stracony. Na pewno pozwolił nam on dojść do wielu wniosków, wyciągnąć pewne lekcje, czy też po prostu odmiennie spędzić ten czas. Pamiętajmy o nim, niekoniecznie jako o sukcesie, ale jako pewnym punkcie w naszej historii, który skrzyżował historię naszych państw.
Postanowiliście o swojej niepodległości i samodzielności - wszystkim chciałbym w ich ścieżce życzyć najszczerszego powodzenia! Wierzę, że więzi pomiędzy naszymi państwami nie przepadną, a na wzajemną współpracę nadal liczyć będziemy mogli. Tylko w innym zakresie i nasileniu.
Moja decyzja jest ostateczna, odchodzę ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym.
Z poważaniem,
Pierwszy i ostatni Prezydent Konfederacji Amicitia,